wtorek, 27 maja 2014

Eco printing. Dye. Część druga już lepsza.

Dzisiaj odwinęłam szal z wełny merynosów i jedwabiu farbowany liśćmi róży, brzozy, klonu, eukliptusa i cebulki. Muszę przyznać, że o takie wyniki mi właśnie chodziło.
Szal jest duży, majestatyczny, z dredami  na dwóch bokach. Liście odbiły się zjawiskowo :-))
Oto zdjęcia:











Już niedługo warsztaty z eco printingu :-))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz