sobota, 19 lipca 2014

eco printing on the skin EKOLOGICZNY DRUK NA FILCU I SKÓRZE

Postanowiłam zrobić sobie prezent bo jak to mówią: szewc bez butów chodzi :-)
Wszystkim coś tam robię z filcu i jedwabiu a ostatnio z eco printingiem lecz o sobie to tak jakoś nie pomyślałam, zawsze za mało czasu....
Zrobiłam topik z wełny merynosów z kreszowanym jedwabiem oraz ozdobiłam go ekologicznymi nadrukami z liści róży, czerwonego klonu i perukowca.
Poleżało po gotowaniu na pełnym słoneczku zawinięte w żelazo i oto efekty:



Nie poprzestałam na tym i zabrałam się za lniany żakiecik:
I na zakończenie kropka nad i...
skóra licowa i lakierowana, na razie jeszcze wilgotne lecz efekty wyszły spektakularne, jestem mega zadowolona :-))))))




Jeszcze inne paczuszki czekają na rozpakowanie ale to za kilka tygodni, niech się kiszą.



2 komentarze:

  1. Jestem zachwycona tą skórą! Fantastyczny odcień indygo - skąd on się wziął? Też próbowałam ekologicznego farbowania, ale bez takich spektakularnych efektów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skórę wrzuciłam do wywaru z sumaka na pół godziny, potem trzymałam ją na parze jeszcze godzinę ale i tak się trochę zbiegła od temperatury. A kolor to myślę, że jest zasługą tego sumaka co widać na owiniętych częściach skóry. Najlepiej wychodzi mi farbowanie jedwabiu i wełny. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze, rzadko zaglądam czy ktoś coś napisał i odpisałabym Pani szybciej.

      Usuń