Nareszcie!!!!!
Moja przyjaciółka miała urodziny 12 grudnia i na dodatek zdążyła już mieć imieniny w połowie lutego a ja oczywiście bez prezentu bo ..... musi nabrać mocy abym mogła coś ufilcować.
No i jest spódnica w kolorze pomarańczowym wpadającym w orange z czarnym. Od wewnątrz i na wierzchu błyszczące jedwabie. Dodatkowo ozdobiona jedwabnymi nićmi i angeliną. Zamek ozdobny, wszyty na wierzchu, tak jakoś mi się spodobało....
Spódnica z 1/2 koła, leciutka i delikatna około 100 gram. Forma robocza zajęła mi cały stół czyli 90x160. Pracy mnóstwo ale jakie zadowolenie po skończonej robocie :-)
Przepiękne kolorki, kolejne Twoje dzieło i ta lekkość....cudowne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńSuper wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo Twój styl pisania
OdpowiedzUsuń